Translate

10 wrz 2010

Wspomnienia - wrzesień 2010

Michael nie byłby zadowolony
Niby jak to określiła jedna z fanek MJ jesteśmy "rodzina z wyboru" to czemu w tej rodzinie są podziały i nie o wszystkich się pamięta?
czy jeśli się nie narzucasz innym na siłę to musisz być traktowany gorzej.
Przecież sam Michael nie dzielił ludzi na gorszych lub lepszych dawał szansę nawet osobą, które na nią nie zasłużyły.
Ta "rodzina" ciągle mówi o miłości, o Armii Miłości MJ, o wzajemnym wsparciu a w rzeczywistości wyklucza niektórych członków tej rodziny.
nie zrobiłam nic złego a czuje się wykluczona. Dokładnie rozumiem co musiał czuć Michael.
Można być samotnym w tłumie ludzi i samotnym żyjąc w "rodzinie".
Nie ma już Armii Miłości, bo ludzie dzielą się na równych i równiejszych.

5 cze 2010

Wspomnienia czerwiec 2010

poniedziałek, 07 czerwca 2010 22:31 

Właśnie skończyłam rozmowę z dziewczyną, której tak naprawdę osobiście nie znam (tylko z komunikatora) i była załamana. Zaczęła mi się żalić, że jest w ciąży i nie wie z kim (w trakcie późniejszej rozmowy jednak wiedziała).
Jest załamana, bo to nie dziecko jej chłopaka tylko kumpla, który nie nadaje się na ojca.
Oczywiście jej chłopak nie wie, ojciec wie ale wściekł się i kazał jej usunąć.
Na szczęście ona nie ma zamiaru tego robić i chce urodzić i wychować sama.
Nie wiedziałam co jej pisać, bo nigdy nie nikt w moim otoczeniu nie był w takiej sytuacji, ja też nie byłam.
Próbowałam ją pocieszyć, że "będzie dobrze" itp. Ale naprawdę nie miałam pojęcia jak mam sie zachować.
Mam nadzieję, że jej się uda to przetrwać i, że będzie wszystko dobrze.

20 mar 2010

Wiersz

sobota, 20 marca 2010 9:53 
~ Precz!~Precz! Tylko tyle mogę powiedzieć dziś!
Dla mnie to wystarczy,
Dla ciebie to zbyt wiele.
Ty się łudzisz, ja niczego nie żałuję.
Wymazałam cie z pamięci,
Serca i życia.
Tego, w którym byłeś niezbędny
jak powietrze.

-----------------------------

wiersz z 13.07.2005

~ Koniec ~

Powietrze się skończyło,
Żar się wypalił,
Nic nie zostało!
Popioły i zgliszcza przegnał wiatr.
Nawet ciebie wyrzuciłam z pamięci!

 

7 mar 2010

Wspomnienia 2010

Zaczęło się wczoraj.... 

Pojechałam na uczelnię aby poprawić Elementy badań regionalnych u "Zbycha", choć byłam umówiona na 10 lutego. Ale przybyłam wcześniej, bo facet miał mieć egzamin (przy okazji uświadomiłam faceta, że ma go o 13!). Kazał mi czekać około 40 minut, ale ja powiedziałam, że przyjdę dziś. I przyjechałam. "Zbychu" wyszedł w południe i zaprosił mnie do odpowiedzi :) Wyjęłam kartkę, ale on stwierdził, że nie będę pisać, tylko wziął moje notatki i zadał pytanie. Stwierdził, że może mnie ocenić na 4+, ale jak chce odpowiadać na 5 to mogę. Zaczęłam się zastanawiać i zdecydowałam się a on powiedział, że postawi mi 5 za ... ryzyko! 

Chyba pomogła mi (to głupie wiem!) Myszka Mickey na bluzce. W ogóle było dziś nieźle, bo później w radiu była moja ulubiona piosenka "You are not alone".

Bardzo się cieszę z oceny, jak nigdy. Czasem opłaca sie nie zaliczyć w I terminie :P

21 lut 2010

Wspomnienia o "This is it"

Z dnia 21 lutego 2010 r. 

Dziś jak wstałam, to postanowiłam do końca obejrzeć dodatki z DVD "This is it". Poprzednio nie byłam w stanie, bo łzy mi nie pozwalały. Dziś jest jeszcze gorzej, obejrzałam dodatki i jeszcze raz cały film i moje serce pękło na drobne kawałeczki, rozsypało się.
Płacz nie pozwolił mi na nic, załamałam się. Nie mogę przestać płakać, to zbyt ciężkie.

Jeszcze na full puściłam "Earth song" i było jeszcze gorzej. Teraz już łzy wyschły ale pozostał ogromny, niewyobrażalny ból.
Poza tym dziś 8 lat kończy Prince Michael Joseph II - Blanket.

"...I never let you part
4 you always in my heart..."
L.O.V.E.
 W nawiązaniu do powyższego wspomnieniowego postu informuję, że w sieci Multikino w dniu 29 sierpnia będzie wyświetlany film "This is it"



zdjęcie pochodzi ze strony Amazon