poniedziałek,
07 czerwca 2010
22:31
Właśnie skończyłam
rozmowę z dziewczyną, której tak naprawdę osobiście nie znam (tylko z
komunikatora) i była załamana. Zaczęła mi się żalić, że jest w ciąży i
nie wie z kim (w trakcie późniejszej rozmowy jednak wiedziała).
Jest załamana, bo to nie dziecko jej chłopaka tylko kumpla, który nie nadaje się na ojca.
Oczywiście jej chłopak nie wie, ojciec wie ale wściekł się i kazał jej usunąć.
Na szczęście ona nie ma zamiaru tego robić i chce urodzić i wychować sama.
Nie wiedziałam co jej pisać, bo nigdy nie nikt w moim otoczeniu nie był w takiej sytuacji, ja też nie byłam.
Próbowałam ją pocieszyć, że "będzie dobrze" itp. Ale naprawdę nie miałam pojęcia jak mam sie zachować.
Mam nadzieję, że jej się uda to przetrwać i, że będzie wszystko dobrze.
Jest załamana, bo to nie dziecko jej chłopaka tylko kumpla, który nie nadaje się na ojca.
Oczywiście jej chłopak nie wie, ojciec wie ale wściekł się i kazał jej usunąć.
Na szczęście ona nie ma zamiaru tego robić i chce urodzić i wychować sama.
Nie wiedziałam co jej pisać, bo nigdy nie nikt w moim otoczeniu nie był w takiej sytuacji, ja też nie byłam.
Próbowałam ją pocieszyć, że "będzie dobrze" itp. Ale naprawdę nie miałam pojęcia jak mam sie zachować.
Mam nadzieję, że jej się uda to przetrwać i, że będzie wszystko dobrze.
Czasem obcemu jest powiedzieć łatwiej o problemach niż komuś bliskiemu.
OdpowiedzUsuń