Translate

4 wrz 2021

"The Voice of Poland" - sezony od strony studia

To już drugi raz jak mogłam uczestniczyć w nagraniach do programu jako widz. Rok temu byłam podczas dwóch dni, natomiast w tym roku* (2018) zarezerwowałam sobie 4 dni nagrań przesłuchań w ciemno i trzy dni na bitwy i nokaut (koniec sierpnia, początek września).
Byliście kiedykolwiek w studio telewizyjnym? 

Jest to ciekawe przeżycie, które wygląda zupełnie inaczej od tej drugiej strony niż to co widzimy w tv.
Nagrania do programu "The Voice of Poland", przesłuchania w ciemno trwają cztery dni po około 10 godzin nagrań. Miejsce znajduje się na najdłuższej ulicy w Warszawie. 


23 kwi 2021

"Bal u Naczelnika" - widowisko muzyczne (wspomnienia)*

"Bal u Naczelnika" to widowisko teatralno-baletowo-muzyczne stworzone z okazji obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Wystawiane miało być tylko przez trzy dni weekendu październikowego od 26 do 28 w Teatrze Wielkim w Łodzi, dlatego też bilety bardzo szybko się rozeszły (były w dość przystępnych cenach).

 

2 mar 2021

Który to już raz?

Mogę sobie zadać takie pytanie jak w tytule posta... Który to już raz?
Ten rok to mój rekord jeśli chodzi o koncerty, praktycznie nie było miesiąca bez jakiegoś wydarzenia muzycznego.
Choć pogoda byłą kapryśna jak na wczesne lato to wszystko się udało.
Dzień wcześniej otrzymałam paczkę z moim zakupem - lustrzanką Nikon 3300 i miałam okazję ją wypróbować w tzw. "praniu". Była dokładnie połowa miesiąca i po pracy szybko leciałam na pociąg jadący do Zduńskiej Woli. Był to dla mnie pierwszy plener tego roku. Oczywiście jak to w PKP było opóźnienie. Na stacji jak wysiadłam jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłam ... Margaret, która z wielką walizą i przyjaciółką dotarły na koncert (występowała po Michale). Nie miałam okazji polować na fotkę z nią bo ważniejsza była taksówka, która została jedna na postoju. Wsiadłam i przy okazji zabrała się inna osoba jadąca na ten sam koncert.

Tego dnia Michał był jakiś nieobecny ale był ku temu powód - wcześniej odwiedził chore dzieci w pewnej łódzkiej fundacji a takie momenty są trudne.
Po raz kolejny bawiliśmy się wszyscy znakomicie choć repertuar był doskonale znany i "ograny". Udało mi się zrobić kilka fotek (cześć z nich wam wstawiam, resztę mam na moim fb i niektórych nie opublikowałam).

Koncert był energetyczny, choć Michał był do końca jakby nieobecny. 


9 lut 2021

Majowe recitale na Wilanowie

Maj stał pod znakiem kolejnych koncertów recitalowych na Wilanowie w odstępie tygodniowym. Bilet na ten drugi miałam zakupiony już dawno ale coś mi podpowiadało, że muszę być na tym pierwszym. Idąc za głosem wewnętrznym odkupiłam od kogoś bilet w I rzędzie (krzesła w Kuźni co recital stoją trochę inaczej) w zasadzie w ostatniej chwili. Pojechałam... Tym samym autobusem jechała także menadżerka. 
Po dotarciu na miejsce zobaczyłam, że na krześle leży mikrofon ten którego Michał używał przy śpiewaniu "King of the season" (kilka dni wcześniej była premiera singla). To miało być premierowe wykonanie - i to jakie - dwukrotnie bo i na zakończenie recitalu. Piosenka brzmiała zdecydowanie lepiej niż podczas premiery w "śniadaniówce".
Następnie był wszystkie utwory, które Michał śpiewał na poprzednich recitalach.