Translate

4 sty 2019

Musical "Thriller Live"

Kiedy pojawiła się informacja, że do Polski zawita musical "Thriller Live" (cały czas można go oglądać na londyńskiej scenie) to bardzo się ucieszyłam. Jednak 11.10. wypadał w czwartek to nie było po mojej myśli bo akurat tego dnia zawsze pracowałam dłużej. Zaczęłam sprawdzać inne miasta i jedynie pasowało Opole w sobotę 13.10. Niespodziewanie w połowie czerwca dowiedziałam się, że zachodzą zmiany i będę mogła pojawić się na tym wydarzeniu w Warszawie. Zakupiłam bilet na Torwar i odliczałam tygodnie. 
Październik okazał się miesiącem w którym pojawiło się kilka wydarzeń muzycznych w których brałam udział. Zaczęło się właśnie od "Thriller live" poprzez dwa koncerty Michała Szpaka a na zakończenie był "Bal u Naczelnika".

Przy wejściu zaczęli gromadzić się ludzie, coraz większy tłum. Najpiękniejsze było to, że tam były całe rodziny - mężczyźni ubrani w koszulki z wizerunkiem MJ, dzieciaczki w kapeluszach i całych stylizacji ala MJ. 

Kiedy aktorzy przyjechali pierwszy raz do PL (zaraz po odejściu MJ) można było zakupić gadżety. Niestety tym razem do kupienia był jedynie program.

Całe show trwało prawie 3 godziny. Uczucia mam mieszane co do całości. Jako hołd jest to piękne upamiętnienie muzycznego dziedzictwa Michaela ale co do niektórych wykonań przekonana nie jestem. "The way you make me feel" w wersji śpiewanej przez kobietę i zamiana ról wyglądała świetnie i dla mnie to była najlepsza część show. Wokalistka świetnie sobie radziła nie tylko w tym utworze ale i w innych, gorzej było z wokalistami bo nie zawsze dawali radę z wykonaniami.

Był momenty wzruszenia, radości i wielkich emocji. Miałam okazję wreszcie poznać pewną osobę, którą wirtualnie znałam od 2010 roku ale nigdy nie było okazji to poznania na żywo.

Powrót też był świetny - cały autobus był "michaelowy" jedna z dziewczyn puszczała przez drogę piosenki Michaela a pozostałe osoby czekały na nagrania (pomimo iż był zakaz).

"Thriller live" - to piękny show, piękny ukłon w stronę fanów i nie tylko ich. To wspaniała możliwość pokazania utworów Michaela w inny sposób, nie przerysowany, tylko odpowiedni. To piękna kontynuacja dziedzictwa muzycznego, Króla. Każdy fan powinien zobaczyć show choć raz w życiu. (Cały czas jest to możliwe w Londynie)


1 komentarz:

Dziękuję i zapraszam do komentowania.