Translate

30 sie 2015

MJowisko 2015 - krótkie podsumowanie.

               W dniu wczorajszym jak wszyscy wiemy była rocznica urodzin Michaela Jacksona. Jak co roku świętowaliśmy ją w Łodzi na kultowej imprezie MJowisku.
Impreza zaczęła się z opóźnieniem godzinnym (początek miał być o 20:00), tradycyjnie na początek było powitanie od Matki i kilka słów o całości. Nad muzyką czuwał D.J. - była to nowość, bo do tej pory muzyka była puszczana z odtwarzacza.
              W tym roku nie było typowego konkursu tanecznego jak w poprzednim, była forma ogólna, tzn. jury obserwowało kto jak tańczy i na końcu oceniało. W tym roku tak jak kilka lat temu wygrał Dax. 








Wokalnych popisów na scenie także nie było, ponieważ była ona miejscem do siedzenia dla gości.

Po północy odśpiewaliśmy Michaelowi tradycyjnie"Happy Birthday", po czym na sali pojawił się tort i szampan.






Tradycyjnie tort kroi Kasia.


  

Oczywiście cały czas towarzyszyła nam muzyka Michaela z każdego okresu jego twórczości. 
           Podczas imprezy była dedykacja dla fanki, która nas opuściła na zawsze, D.J. puścił "Will you be there?", "Heal the world" oraz "Man in the mirror", wtedy też staliśmy w kółku, trzymając się za ręce. 
Kiedy zbliżał się koniec, około 5 rano to wybraliśmy ostatnia piosenkę, było to "We are the world", wzięliśmy krzesełka na środek sali i siedząc na nich "tańczyliśmy" i śpiewaliśmy w naszym "kółku gastrycznym". 
              Jak zawsze na końcu pozostał niedosyt i pytanie "to już koniec?" Zdecydowanie za krótko to trwało i za długo musimy czekać na następny raz. 

Nie potrafię opisać odczuć, ale powtórzę się po raz kolejny, było świetnie i tej atmosfery nie da się zapomnieć i skopiować tam po prostu trzeba być!
I następnym razem musimy się postarać bardziej i przyjechać w liczniejszej grupie, bo z frekwencją jest coraz gorzej. Było połowę ludzi co ostatnio. 
To chyba typowo polski niechlubny "trend", olewanie. Fani Elvisa potrafią się łączyć i przez lata pielęgnować pamięć o idolu, a fani Michaela? Nie potrafią tego i jak tak dalej pójdzie to za 10 lat nie będzie fanów, a powinniśmy pamięć o idolu pielęgnować i promować poprzez m.in takie imprezy a nie działania na fb i pisaninę. 

P.S. Filmiki z imprezy pewnie będą na yt.

*** Zapomniałam dodać, że Matka dostała prezent od "dzieci" - był to mózg. Natomiast Kasia, nasz Majkel dostała koszulkę "Girls Team" z podpisami. 

7 komentarzy:

  1. Ja się dołączę za 3 lata ;), na razie mam nie mogę z dwóch powodów
    -Nie ma mnie kto podwiesić, a samej mnie mnie puszczą
    -Jestem niepełnoletnia i nikt dorosły ze mną nie pójdzie
    Wszystko sprowadza się do tego że nie jestem niepełnoletnia :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie możesz dołączyć do jakiejś grupy osób, gdzie są ludzie pełnoletni? Nikt z twojej okolicy nie jedzie? Z której części Polski jesteś?

      Usuń
    2. Jestem z Gdańska, i niestety nie znam nikogo kto pojechał.

      Usuń
    3. Mam nadzieje, że znajdzie się ktoś, kto by z tobą pojechał.

      Usuń
  2. To trochę dziwne, lecz jak czytałam Twój post, czułam jakąś część tej atmosfery, wyobraziłam sobie, że jestem tam wśród fanów. Musi być niesamowicie. Póki co mam problem, jak wielu, z tego co zauważyłam - jestem niepełnoletnia. Na dodatek osobiście nie znam żadnych fanów - ale za te dwa lata (achh, urodziny w październiku) postaram się być - bo mam nadzieję, że impreza jeszcze będzie się odbywać :D Choć jest jeszcze jedno "ale". Nie umiem tańczyć! ;-;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam sie opisać to tak, żeby oddać choć część atmosfery, która jest na imprezie. Całego klimatu nie da się oddać, bo trzeba to przeżyć osobiście.
      Ja fanów poznałam w 2010 pod jednym z glosowań na takiej stronce i od tej pory zalożyłam fb, pododawałam do znajomych, a później samo poszło. Bylo nas coraz więcej. Co prawda ja byłam pelnoletnia, choć w zasadzie najmłodsza i wśród fanów, majacych staż praktycznie dlugości moich lat życia, czułam sie na poczatku wśród nich jak ciemniak, który nic nie wie. Ale dzięki nim poszerzylam swoją wiedzę, poznałam wielu fanów, co prawda niektóre przyjaźnie nie przetrwaly, ale z częścią osób nadal mam kontakt. Dlatego nigdy nie wiadomo co przez rok się wydarzy i kiedy się kogoś pozna, bo czasem przypadkiem poznajemy ludzi o tych samych zainteresowaniach a wtedy zawsze można się razem zebrać i pojechać w grupie, w ktorej zawsze ktoś bedzie pełnoletni. A tak w ogóle to nie sprawdzaja dowodów ;) nawet jak będziesz mieć 17 lat to cię wpuszczą.
      A umiejętnosci taneczne nie są wymagane, chyba, że startujesz w konkursie tanecznym. Na pewno umiesz tańczyć, tylko o tym nie wiesz.

      Usuń
  3. Dlaczego ktoś podał link do tego postu w Hyde Parku na mjt?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam do komentowania.