Translate

24 cze 2016

"Kłamstwo biegnie sprintem, prawda maratonem"...

      W ciągu ostatnich kilku dni wszystkie portale zarówno te brukowe, jak i te uważane za zwyczajne obiegła wiadomość o "nowych dowodach" znalezionych w Neverland i "raporcie policji".
      Jako wieloletnia fanka Michaela Jacksona muszę się odnieść do tych "rewelacji". Rzekomy "tajny raport" istniał wcześniej ale miał inną formę - nie było w nim nic złego, żadnych zdjęć z pornografią dziecięcą i sadomasochizmem. Za obecnie "wysmażonym" raportem stoi tabloidowy portal radaronline. Nic co pokazali w tej publikacji nie ma związku z prawdą
     W czasie procesu zakończonego 13.06.2005r. całkowitym uniewinnieniem Michaela Jacksona nie było dowodów potwierdzających winę. Proces był swoistą nagonką na MJ'a o czym można przeczytać w artykule "Najbardziej wstydliwy epizod w historii dziennikarstwa". On sam przeżył piekło, co na zawsze odcisnęło piętno na jego życiu. 
Mało tego, od czasu pierwszego oskarżenia, FBI cały czas inwigilowało MJ'a. Ojciec dzieciaka - oskarżyciela, chcąc wyłudzić kasę na film 'Faceci w rajtuzach" kłamał wraz z synalkiem.
Śledczy nie znaleźli nic na Michaela a w 2009 po jego odejściu opublikowali raport z którego jasno wynika, że Michael Jackson był NIEWINNY

8 cze 2016

53 KFPP Opole - moim okiem

Miniony weekend stał pod znakiem muzyki w Opolu po raz kolejny odbył się festiwal muzyki polskiej. Kiedyś jak byłam dzieckiem wolałam festiwal w Sopocie, bo zapraszali tam zagraniczne gwiazdy, co prawda Opole oglądałam ale bez emocji później nie zwracałam uwagi na ta imprezę.
Rok temu oglądałam podobała mi się Edyta Górniak, pomimo tego co się o niej pisało to ją lubiłam do momentu ostatniej wpadki. Wokal ma świetny ale od lat nie ma przeboju. Ale skupmy się na tegorocznej imprezie.
Zacznijmy od pierwszego dnia... W piątek koncert "Ta noc do innych jest niepodobna". Panowie Królikowski i Pawlicki byli tam od "czapy" na siłę próbowali być śmieszni i się przypodobać, natomiast na prowadzących nie zwróciłam uwagi. Były wielkie nazwiska ale poziom był mizerny, nudne, nic nie zapadło mi w pamięć. Nawet Justyna Panfilewicz dziewczyna z mojego miasta, która była tak chwalona nie zapadłą mi w pamięć i podczas jej występu zastanawiałam się dlaczego nigdy jej na ulicy nie widziałam.
Polityczna zmiana w "Kilerze" nie wywarła na mnie wrażenia, choć każda próba sprzeciwu jest dobra, to jednak nie wiem czy powinno to mieć miejsce na festiwalu gdzie powinna królować muzyka.
Debiuty - bardzo mizerne, potencjalnego przeboju tam nie słyszałam. Smętne to i nudne było niestety.
Oglądając to myślałam, że się zanudzę i zasnę.

2 cze 2016

Wiersze kolejna część

~ Nic nie zostanie ~ 24.02.2005


Nie zostanie po nas nic!
Nic prócz miłości, namiętności i snów.
Nie będzie cieni i mroków,
Świtu i zmierzchu.
Wszystko odejdzie wraz z nami.
Nie pozostanie nic!
---------------------------------------

~ Podziękowanie ~ 24.02.2005