To
pierwszy post dotyczący Michaela w nowym roku, ale na pewno nie
ostatni. Co prawda ostatnio nie kupiłam wielu rzeczy do kolekcji,
ale i tak jest co opisywać.
Dzisiejszy
post będzie nie o płytach, ale o znaczkach.
Ostatnio kupiłam na aukcji znaczek z z Tanzanii, z Michaelem Jacksonem.
Według
informacji znalezionych w sieci znaczek ten został oficjalnie
wyemitowany w 1990 roku w Tanzanii w serii
"Famous Black Entertainers".
Jakiś
czas wcześniej zakupiłam na allegro inne znaczki z Michaelem. To
znaczki St.Vincent.
Postanowiłam poszukać o nich informacji i natrafiłam na ciekawą
stronę
*, gdzie wiele jest wyjaśnione. Znaczki pierwszy raz pojawiły
się w 1985 roku.
Różnice
w wyglądzie znaczków oryginalnych a przedrukowanych:
1. Na
znaczkach oryginalnych, nieprzedrukowanych kolory są ciemniejsze.
2. Znaczki te również różnią się perforacją (ilością kropek). W wersji oryginalnej mamy ich 24, w przedruku - 27.
3. W oryginale napis St.Vincent mamy ciemniejszy.
4. Minimalnie różnią się proporcjami zdjęć.
5. Tło pod zdjęciami też się różni - w oryginale jest jaśniejsze.
Nie wiadomo ile zostało dokładnie przedrukowanych a ile jest oryginalnych, dlatego przed zakupem należy dobrze się im przyjrzeć.
Z
tego co wiem, była to seria limitowana. Jeszcze można znaleźć je
na aukcjach, ale trzeba uważać i porównać, które sprzedawca nam
oferuje.
To
znaczki St.Vincent, które ja zakupiłam:
Ten
bloczek kupiłam jako pierwszy i jak porównałam według tego co
jest na znalezionej przeze mnie stronie, jest on oryginalny.
Następnie
zakupiłam:
Te,
które tu widzimy są przedrukami, choć z tego co pamiętam w opisie
aukcji było zaznaczone jako oryginały.
----------------------------------
*pod
słowem "strona" umieściłam link do anglojęzycznej
strony, gdzie szczegółowo opisane są znaczki ST.Vincent z
Michaelem.
-----------------------
Liczę,
że będą komentarze pod postem, bo z tym kiepsko. Pokażcie, że
jesteście. Pozdrawiam.
Dobrze wiedzieć, że są różnice w tych znaczkach. Dziękuję za post.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że są znaczki z Michaelem, monety widziałam, ale znaczków jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że powstają takie posty, bo można się dowiedzieć kilku rzeczy przed zakupem.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry post, podoba mi się, że pokazałaś różnice w znaczkach. Na pierwszy rzut ich nie widać, a dobrze wiedzieć przed zakupem takie rzeczy. Dzięki, czekam na więcej takich notek na blogu.
OdpowiedzUsuńA jakaś kobieta wciska za 250 zeta te znaczki i twierdzi, że za tyle kupiła. Chce zarobić, tak samo i przypinki sprzedaje po 12 zeta za sztukę, a Moonwalk po prawie 90 zeta chciała opchnąć. Nie rozumiem po co ludzie tak oszukują, myślą, że nikt cen nie sprawdza?
OdpowiedzUsuńCzyli te znaczki to nie jest unikat?
OdpowiedzUsuńOryginały mają pewnie większą wartość ale nie spotkałam się z tym, żeby był to jakiś wielki unikat.
Usuń